O nas
Reklama
Kontakt

Bystroglow.pl

Biznes
Finanse
Kariera
Nauka
Psychologia
Rozwój

Jak importować z Chin?

Przez

12 sierpnia 2017

Coraz więcej firm kładzie szczególny nacisk na importowanie towarów z Chin, ponieważ kuszą one ceną, dzięki czemu można narzucić spore marże na sprowadzanych artykułach i zarobić krocie.

Taki pomysł na biznes jest bardzo kuszący, jednak może być ryzykowny, jeżeli nie zdobędzie się odpowiedniej wiedzy w tym temacie. Import z Chin to także znajomość chińskiego rynku oraz zasad transakcji między krajami z dwóch różnych kontynentów. Jak zatem bezpiecznie i legalnie importować chińskie towary?

Serwisy internetowe

W sieci można znaleźć wiele serwisów, na których swoją ofertę handlową udostępniają eksporterzy nie tylko z Chin, ale i z całego świata. Jednym z najciekawszych i najbardziej popularnych jest Alibaba. Produkty prezentowane na tym portalu są bardzo zróżnicowane, przewidują asortyment praktycznie z każdej branży.

Zaletą serwisu jest również możliwość darmowej rejestracji. Aby przejrzeć wyłącznie oferty z Chin, wystarczy w tym celu kliknąć na odpowiednią zakładkę i kategorię, a następnie wybrać filtr z produktami chińskimi.

Kolejny etap po rejestracji to wybór ciekawej oferty i wysłanie do wybranego eksportera zapytania. Najlepiej będzie wysłać kilka do różnych dostawców zagranicznych, by mieć możliwość wyboru. Kiedy pozyska się cenne i istotne informacje, warto złożyć ofertę kupna. Porozumienie wymaga jednak znajomości przynajmniej języka angielskiego.

Problem z wyborem najlepszych produktów

Kiedy pojawiają się wątpliwości w kwestii wyboru, warto skorzystać z zakładki oferującej produkty najlepiej sprzedawane w danym zakresie. Zakładka ta nosi nazwę Hot Products Top 20. Być może w prezentowanym asortymencie znajdzie się również taki, który będzie dla nas interesujący.

Dodatkową wskazówką jest również fakt, że takie produkty sprzedają się w danym momencie najlepiej i jest na nie właśnie największy popyt.

Podczas podejmowania decyzji warto także zwrócić uwagę na to, czy kupuje się od producenta, czy pośrednika. Jeśli trafi się na ofertę wprost od twórcy dzieł, wtedy zaoszczędzi się sporą kwotę.

Autoryzacja producentów

Bez względu na wszystko zawsze należy mieć ograniczone zaufanie do osób, z którymi zaczyna podejmować się współpracę. Nie można także całkowicie wierzyć w możliwości serwisów internetowych, z których się korzysta.

Niemniej jednak pewną wskazówką dla internautów na wspomnianej już platformie może być pewien znaczek certyfikatu zaufania o nazwie TrustPass, który świadczy o autoryzacji i uwierzytelnieniu danego producenta chińskiego. Taka informacja zawsze jest pomocna w procesie podejmowania decyzji odnośnie wyboru swoich przyszłych kontrahentów.

Pomoc specjalistów

Mimo wszystko import jest dosyć poważnym zajęciem, które powinno opierać się na rozbudowanej wiedzy z tego zakresu, a jeszcze lepiej na osobistym doświadczeniu. Jeśli jednak nie miało się sposobności nigdzie takowego zdobyć, dobrze będzie skorzystać z pomocy firm, które w tym zakresie świadczą odpowiednie usługi.

Pomogą one dokonać kontroli zamawianego towaru, a nawet wesprą nasze działania w zakładaniu lokalnej firmy w Chinach.

Jak zostać pilotem?

Przez

Redakcja Bystroglow

11 sierpnia 2017

Zostać pilotem – wielu chłopców marzy właśnie o takim zajęciu w swoim życiu, by szybować w przestworzach i zwiedzić w ten sposób całą kulę ziemską. Kiedy natomiast stoi się na lotnisku, zawsze można dostrzec pilotów przygotowujących się do lotu, nie wspominając już o udziale w takim locie.

Zdecydowana większość pilotów jest miłośnikiem latania i uwielbia taką pracę. Co jednak zrobić, by również zostać takim pilotem?

Odpowiednia wiedza

Praca pilota to nie tylko włączanie autopilotażu. Tajników tego zawodu jest zdecydowanie więcej. Trzeba przede wszystkim zaopatrzyć się w odpowiednią bibliografię, dzięki której pozna się wszystkie możliwe szczegóły związane z lotnictwem.

Pilot musi znać zasady fizyki, mechaniki, posiadać odpowiednie umiejętności i talenty, ale także cieszyć się nieposzlakowaną sytuacją prawną oraz mieć udokumentowane swoje zdrowie. Bez tego nie będzie mógł poprowadzić ogromnej maszyny, ponieważ bierze się wtedy odpowiedzialność za ludzi znajdujących się na pokładzie.

Nauka pilotażu

Jeżeli wciąż upieramy się przy swoim i wiedza teoretyczna nie zniechęciła nas do tego, aby podjąć starania w kierunku pozostania pilotem, kolejnym krokiem do osiągnięcia celu jest poszukanie odpowiedniej szkoły pilotażu.

Ważne, by w takiej szkole pracowali zawodowi i profesjonalni doświadczeni instruktorzy, którzy mogą pochwalić się swoim dorobkiem w lotnictwie.

Gdzie znaleźć odpowiednią szkołę? Na początku dobrze będzie przyjrzeć się szkołom w swojej okolicy, ewentualnie posłużyć się pomocą internetu. Prywatne lekcje pilotażu będą tutaj jak najbardziej wskazane.

Badania lekarskie

Jak już wyżej wspomniano, nie wystarczy jedynie posiadać ogromnego zapału do tego, by zostać pilotem. Trzeba liczyć się z tym, że będzie od nas wymagane odpowiednie zaświadczenie lekarskie. Najczęściej takie zaświadczenie wydają lekarze, którzy pracują na rzecz danego ośrodka szkoleniowego.

Dobrze jest postarać się o taki dokument jeszcze przed rozpoczęciem kursu. Dzięki temu zaoszczędzi się pieniądze, gdyby jednak okazało się, że stan zdrowia uniemożliwia pracy w zawodzie pilota.

Kolejne kursy i edukacja

Oczywiście nie można usiąść na laurach i pozostać przy standardowym kursie pilotażu. By piąć się po ścieżce kariery, konieczny jest dalszy rozwój. By zostać pilotem z prawdziwego zdarzenia, wymaga się od takich osób ukończenia jasno określonych szkół specjalnych. Takie szkolenia są niestety dosyć kosztowne, a także czasochłonne.

Zazwyczaj takie kursy składają się z części teoretycznej oraz praktycznej. Po części teoretycznej przystępuje się do egzaminu. Pytania dotyczą sfery prawnej, ale również fizyki oraz budowy maszyn lotniczych. Jeżeli uzyska się na tym etapie pozytywny wynik, będzie można przystąpić do dalszej praktyki.

Część praktyczna jest już znacznie trudniejsza. Ma się tutaj bowiem do czynienia z prawdziwymi maszynami. Pierwszy lot w życiu z pewnością będzie niezapomnianym wydarzeniem. Jeżeli spełni się wszystkie narzucane wymagania i spędzi się za sterem wyznaczoną liczbę godzin, otrzyma się wymarzoną licencję pilota.

Jak zarabiać w sieci?

Przez

Redakcja Bystroglow

10 sierpnia 2017

Coraz więcej osób decyduje się na to, by rozpocząć swoją przygodę z zarabianiem w sieci. Nikogo nie dziwi już przenoszenie swojego biznesu do Internetu. Dlaczego? Ponieważ właśnie w tym miejscu nasze produkty może znaleźć niezliczona liczba konsumentów i to bez wychodzenia z domu.

Jak zarabiać w sieci? Istnieje wiele metod i sposobów, dzięki którym można liczyć na taki zysk. Powstaje jednak pytanie, który wybrać?

Odwiedzanie stron z reklamami

W sieci znajduje się wiele serwisów, które oferują wynagrodzenie tylko i wyłącznie za to, że będzie się odwiedzało polecane przez nich strony z reklamami. Nie jest to nic skomplikowanego. Wystarczy wejść na stronę i kliknąć w baner z reklamą. Właśnie za to otrzymuje się wynagrodzenie.

Nie trzeba zatem tutaj jakoś specjalnie się wysilać, ani fizycznie, ani umysłowo. Co więcej, przy tym charakterze pracy nie trzeba myśleć również o żadnym wkładzie własnym. Wystarczy komputer oraz dostęp do Internetu, a to zapewne posiada się już od dawna.

Kolejny krok to założenie konta na wybranym serwisie. Warto wcześniej przeczytać regulamin, by upewnić się co do warunków wypłat, stawek za kliknięcie oraz sposobów wypłacania zarobionych pieniędzy.

W zależności od platformy, wypłatę można zlecić już nawet od kilku, kilkunastu złotych. Inną korzyścią z korzystania z takiego sposobu zarabiania jest także możliwość polecenie innej osoby. Jeżeli z podanego przez nas linku dołączy ona do grupy, wtedy otrzymuje się dodatkowo prowizję z jej zarobków. I w ten sposób buduje się piramidę. Czy taka forma zarabiania ma jakieś konkretne wymagania? Jest jeden warunek.

Mianowicie nie można oszukiwać i należy samodzielnie klikać w reklamy. Jeżeli system wykryje, że to nie użytkownik, a zainstalowany przez niego program, wtedy trzeba liczyć się z ujawnieniem takiego oszustwa i pożegnaniem się z już zarobionymi pieniędzmi. Mimo wszystko należy zachować ostrożność. Wiele stron zwyczajnie oszukuje swoich użytkowników i zarabia na ich naiwności. Lepiej zatem najpierw zapoznać się z opiniami na temat danego serwisu.

Chałupnictwo

To również praca, na temat której można wiele dowiedzieć się z internetu. To właśnie w sieci znajdują się wszystkie ogłoszenia, sposób kontaktowania się z zleceniodawcą i przelew zarobków.

Co ważne, pracę wykonuje się w swoim domowym zaciszu. Wcale nie jest to jednak takie łatwe. Trzeba trzymać się terminów i nie pozwalać rozpraszać się przez wszystkie sprawy związane z domem. Najczęściej chałupnictwo kojarzy się ze składaniem długopisów, ale może to być także rękodzielnictwo.

Praca zdalna

To kolejna interesująca opcja. Nie każda praca wymaga od pracownika obecności fizycznej w biurze, czy zakładzie. Istnieje wiele możliwości w tej kwestii – czasem zabiera się pracę do domu, ponieważ wystarczy w tej kwestii komputer, dzięki czemu odpadają od razu długie dojazdy do siedziby firmy.

Drugi rodzaj pracy zdalnej to otrzymywanie określonych zleceń od wielu zleceniodawców, które trzeba wykonać w terminie i zgodnie z wytycznymi. Czasem może to być napisanie artykułu, czasem marketing szeptany itp. Charakter pracy będzie zależeć głównie od naszych umiejętności i kwalifikacji.

Jakie są prawa pracownika w Wielkiej Brytanii?

Przez

Redakcja Bystroglow

9 sierpnia 2017

Jakie są prawa pracownika w Wielkiej Brytanii?

W każdym kraju Europy pracownicy mają swoje prawa, z których mogą korzystać i na których mogą się opierać. Nie zawsze jednak znamy swoje praca, co działa wyłącznie na naszą niekorzyść.

Co w przypadku osób, które pracują w Wielkiej Brytanii? Spora część polskiego społeczeństwa właśnie tam zarabia na swoje życie i jest z tego całkiem zadowolona. Poniżej znajduje się krótka informacja na temat praw, które przysługują pracownikowi w Anglii.

Brak różnicy w prawie między obywatelem a obcokrajowcem

Jeżeli chodzi o Polonię pracującą w Wielkiej Brytanii, osoby zatrudnione w tamtym kraju mogą korzystać z takich samych praw, jakie przysługują Brytyjczykom. Jest to bardzo ważna i podstawowa informacja, ponieważ niektórzy tkwią w przekonaniu, że będąc obcokrajowcem prawa te są odmienne i nie tak rozbudowane. Nie ma jednak większych obaw do zmartwień.

Nieuczciwi pracodawcy są raczej rzadko spotykani, a ci uczciwi przestrzegają praw osób zatrudnionych, nawet jeżeli nie ma się jeszcze umowy pisemnej.

Minimalne wynagrodzenie

To kolejne prawo, o którym nie każdy wie. Obcokrajowcy pracujący na rzecz Wielkiej Brytanii muszą otrzymać wynagrodzenie minimalne jako najniższą stawkę, którą mogą zarobić. Kwota ta nie może być niższa.

Jeżeli zatem będzie okazja wyjazdu do pracy w tym kraju, warto poruszyć tą kwestię z pracodawcą i zapytać o National Minimum Wage, czyli o Krajową Płacę Minimalną. Razem z tym prawem otrzymuje się także prawo do uzyskania płatnego urlopu.

Sektor rolnictwa

Jeżeli właśnie w tym sektorze pracuje się w Wielkiej Brytanii, warto sprawdzić, jaka jest tzw. Rolnicza Płaca Minimalna, ponieważ właśnie do niej ma się prawo. Dlaczego warto? Ponieważ jest ona wyższa od minimalnej płacy krajowej. Wyższy zarobek z pewnością zainteresuje każdego Polaka, który wyjeżdża do pracy na wyspy.

Urlop płatny

To zagadnienie zostało już tutaj wspomniane, warto jednak nieco dłużej pochylić nad nim głowę. Każdy, kto pracuje w Wielkiej Brytanii, już pierwszego dnia w swojej pracy może skorzystać z płatnego urlopu.

Może on trwać łącznie nawet do czterech tygodni. Jeżeli natomiast dojdzie do sytuacji, w której taki urlop nie zostanie w pełni przez pracownika wykorzystany, w takiej sytuacji pracodawca musi liczyć się z obowiązkiem wypłacenia należnego ekwiwalentu swojemu pracownikowi za te dni.

Maksymalny czas pracy

W Wielkiej Brytanii żaden pracodawca nie ma takiej mocy, by zmuszać swoich pracowników do pracy powyżej 48 godzin na tydzień. Pracownik sam musi wyrazić na to zgodę. Jeżeli zatem posiada taką możliwość, wtedy wymiar godzin jego pracy może ulec zwiększeniu. Wszystko zależy od kwestii porozumienia się między obiema stronami.

Pozostałe kwestie urlopowe

Oczywiście może się zdarzyć, że sytuacja zmusi każdego do większej nieobecności w pracy. Wtedy pracownik ma możliwość wzięcia jednego dnia wolnego w czasie jednego tygodnia pracy. Pracownicy mogą także skorzystać z przerwy, jeżeli nieustannie od sześciu godzin nie mieli ku temu żadnej sposobności. Jak zatem widać, prawo jest przychylne pracownikom. Warto znać przynajmniej jego podstawy, by zawsze móc dochodzić legalnie swoich racji.

Jak dostać pracę jako telemarketer?

Przez

Redakcja Bystroglow

8 sierpnia 2017

Dzisiejsze czasy wcale nie są takie proste dla rynku pracy. Mimo wszystko wciąż ciężko jest znaleźć zatrudnienie w swoim zawodzie i jeszcze do tego otrzymać godziwe wynagrodzenie. Istnieje jednak pewien zakres branży, w których zapotrzebowanie na pracownika wciąż jest wysokie.

Jedną z takich branż jest oczywiście telemarketing. Czy na stałe, czy tylko na chwilę, zawsze w tym sektorze można znaleźć zatrudnienie. Jeżeli jest się dosyć dobrym w tej kwestii, można zarobić całkiem ciekawą wypłatę. Tutaj jednak należy liczyć się z psychicznymi predyspozycjami osób, które pragną pracować jako telemarketerzy. Na co zatem zwrócić uwagę, kiedy zbliża się rozmowa rekrutacyjna?

Sposób mówienia

To bardzo ważne. Właśnie na to rekruterzy zwrócą uwagę najpierw. Mimo iż nie trzeba jako telemarketer posiadać żadnej specjalistycznej wiedzy ze względu na kilkudniowe szkolenia, to jednak liczy się tutaj tonacja głosu oraz sposób mówienia. Istotnym jest, by nie można było w głosie wyczuć zdenerwowania albo zakłopotania.

Warto również popracować nad swoją dykcją, ponieważ to właśnie głos jest w tym przypadku narzędziem pracy. Wbrew pozorom emocje są mocno odczuwalne przez rozmówców, którzy znajdują się po drugiej stronie linii telefonicznej. Taka postawa nie jest odbierana profesjonalnie.

Zainteresowanie rozmówcą

Kiedy przychodzi moment rozmowy z rekruterem, przede wszystkim należy wykazać się odpowiednim zainteresowaniem jego osobą. Warto w tym celu nawiązywać kontakt wzrokowy, choć oczywiście nie nachalnie. Nie można jednak bawić się nerwowo swoimi rękoma czy innymi przedmiotami. Zawsze trzeba się uśmiechać. Uśmiech, choć przez telefon niewidoczny, jest bardzo odczuwalny w tonie głosu.

Nerwy na wodzy

Na rozmowie rekrutacyjnej nie można okazywać zdenerwowania oraz innych emocji, ponieważ to wytrąca nas z równowagi i przeszkadza w logicznym myśleniu. Na spotkaniu prawdopodobnie otrzyma się także różne zadania do wykonania, które będą wymagały kreatywnego podejścia.

Być może będzie to prośba o słowne zaprezentowanie danego produktu oraz jego zareklamowanie w sposób, który przykuwa uwagę i interesuje drugą stronę. Ważne, by jako telemarketer dostosowywać się do wypowiedzi swojego rozmówcy i nabyć umiejętności psychologicznego komunikowania się z nim na podstawie jego oczekiwań i charakteru.

Symulowana rozmowa telefoniczna

To bardzo możliwe, że właśnie takiej próbie zostanie poddany kandydat na telemarketera. Wtedy zazwyczaj trzeba przeprowadzić rozmowę z trudnym klientem i spróbować wybrnąć z sytuacji w taki sposób, by zafascynować go produktami i sprawić, że nie rozmówca nie odłoży słuchawki zaraz na wstępie.

Może nawet dojść do sytuacji, w której osoba po drugiej stronie zacznie używać wulgaryzmów lub innych nieciekawych epitetów. Warto przygotować sobie odpowiedzi na te trudne momenty, by z powodu zaskoczenia samemu nie spanikować.

Rekrutacja zawsze stanowi jeden z etapów przygotowania się do pracy telemarketera. Mimo ogólnego przeświadczenie o tym, że telemarketerzy nie są raczej szanowanymi osobami ze względu na zadania, które pełnią, to jednak można zawsze wynieść cenne doświadczenie psychologiczne z takiego doświadczenia. Jeśli natomiast po rekrutacji okaże się, że to nie praca dla nas, wtedy przynajmniej nie będzie miało się do siebie pretensji, że nigdy się nie spróbowało.

Jak dorobić na studiach?

Przez

Redakcja Bystroglow

7 sierpnia 2017

Życie studenckie potrafi być nie tylko szalone, ale i bardzo wymagające. To czas, w którym trzeba znaleźć moment na naukę, ale także nawiązywanie nowych znajomości. Jak jednak każdy student z pewnością stwierdzi, jest to również etap w jego życiu, kiedy to zawsze brakuje pieniędzy na różne wydatki.

W związku z tym zaczyna się poszukiwać pracy, jakiego dodatkowego zajęcia zarobkowego. Niekiedy pojawia się obawa, że pogodzenie pracy ze studiami będzie graniczyło z cudem. Warto mimo to podjąć takie próby, a w razie czego po prostu zmienić pracę.

Promocja

Jedna z ciekawszych ofert jest na pewno promowanie produktów danej marki. W tym celu firmy zatrudniają młode osoby, zarówno kobiety, jak i mężczyzn, którzy odnajdują się w roli hostess, czy hostów. Często wiąże się to z przebieraniem się w firmowe stroje oraz reklamowanie degustacji podczas rożnych targów, przyjęć oraz eventów i bankietów.

Obecnie na rynku można znaleźć wiele agencji, które zatrudniają hostessy i hostów i szukają dla nich zleceń. Być może warto iść w tym kierunku? Nie tylko otrzyma się wynagrodzenie, ale także pozna się ciekawych ludzi i nabierze ogłady w różnego typu środowiskach i społecznościach.

Korepetycje

Jeżeli jest się dobrym z jakiegoś przedmiotu, zawsze warto spróbować swoich sił w udzielaniu korepetycji. Z pewnością w okolicy są również inne szkoły, do których wielu maturzystów uczęszcza, a którzy nie mogą sobie z daną dziedziną i tematyką poradzić.

Czasem potrzebują oni także pomocy podczas tworzenia prezentacji maturalnej. Największe szanse na znalezienie uczniów mają oczywiście studencki filologii, ponieważ języki obce na maturze są obowiązkowe, a nie każdy maturzysta jest w stanie samodzielnie przygotować się chociażby do części ustnej egzaminu.

Merchandising

To zadanie zbytnio nie koliduje ze studiami, ponieważ najczęściej wykonuje się je wieczorami lub w nocy. Praca polega na wykładaniu towaru na półkach sklepowych.

Zazwyczaj jedynym wymaganiem jest tutaj posiadanie książeczki z wykonanymi badaniami sanitarno- epidemiologicznymi. Jest to często wymagany dokument również przy zajęciu w charakterze hostessy.

Pomoc uczelnianego Biur Karier

To kolejne miejsce, do którego można zgłosić się o pomoc w znalezieniu pracy. Takie biuro często posiada rozbudowane i ciekawe, a jednocześnie na poziomie studenckim oferty pracy, które umożliwiają pogodzenie życia studenckiego z zawodowym.

Czasem pośród ofert można natrafić również na interesujące możliwości wyjazdu za granice, kiedy to łączy się studia ze stażem. Nie tylko szkoli się swój język i zdobywa doświadczenie, ale co najważniejsze, nie traci się kontaktu z uczelnią macierzystą, ponieważ to właśnie w jej ramach został zorganizowany wyjazd.

Często praca nie jest ciężka, zajmuje kilka godzin dziennie, a otrzymuje się za to niezłą kwotę liczoną najczęściej w euro. Do tego taki punkt w CV będzie później świetnie się prezentować.

Agencja Pracy Tymczasowej

To kolejna propozycja. W takiej agencji również znajduje się szeroki zakres ofertowy również pracy dodatkowej. Zazwyczaj wcześniej pojawia się grafik wykonania danego zadania, a chętne osoby zapisują się z chęcią jego realizacji. Można więc dopasować pracę do swojego życia na studiach i do nauki.

Jak udzielać pochwał i nagan?

Przez

Redakcja Bystroglow

6 sierpnia 2017

Udzielanie pochwał i nagan wymaga pewnych osobistych umiejętności i taktu. Trzeba wiedzieć, kiedy na jakie słowa można sobie pozwolić, by czasem niesłusznie kogoś nie zganić lub nie pochwalić osoby, która jeszcze do końca się nie wykazała i nie ma jasnych rezultatów jej pracy.

O tym, czy pracownicy zostaną zmotywowani do dalszej pracy decyduje wiele czynników. Warto zapoznać się z poniższymi wskazówkami, dzięki czemu stanie się jasne, jak stosować nagany i pochwały.

Kiedy udzielać nagany?

Udzielanie nagany czasem jest konieczne. Trzeba jednak wyczuć odpowiedni moment i wykazać się taktem, by dodatkowo nie narazić takiej osoby na publiczne ośmieszenie. Warto wtedy poprosić ją o rozmowę w cztery oczy i na stronie powiedzieć, co nam jako szefowi leży na sercu.

Co ważne, nigdy nie można także porównywać pracownika do pozostałych. Wystarczy przedstawić jasno standardy, jakie panują w firmie, zamiast degradować kogoś względem innych osób. Takie zachowanie jest co najmniej nie na miejscu.

Kolejna kwestia to udzielanie nagany tylko wtedy, gdy ma się konkretny negatywny wynik jakiegoś działania prowadzonego przez pracownika. Nie można krytykować nikogo ogółem, ponieważ jest to bardzo nieprofesjonalne. Trzeba umieć przedstawić punkt po punkcie, co zostało wykonane źle i na to szczególnie zwrócić uwagę.

Nagany zawsze należy udzielać zaraz po tym, jak dojdzie do negatywnej sytuacji ze strony pracownika. Nigdy nie można odkładać tego na później i wracać do tematu chociażby kilka dni, czy nawet tygodniu po wydarzeniu.

Konieczne jest również zapytanie pracownika o powód jego zachowania i przedstawienie prośby o wyjaśnienie, a także podanie przykładu, w jaki sposób pracownik ma zamiar w podobnej sytuacji znowu się zachować.

Kiedy chwalić?

Najważniejsze, by pochwał pracownikom udzielać tylko w momencie, kiedy można jasno określić sukces takiej osoby. Nie powinno się chwalić za ogół, ponieważ to nie motywuje do podnoszenia sobie poprzeczki jeszcze wyżej.

Jeśli chodzi o pochwały, warto zawsze udzielać ich w obecności osób trzecich i na głos. Im więcej osób będzie mogło uczestniczyć w takim wydarzeniu, tym lepiej. Każda pochwała jest bowiem bardzo motywująca. Wtedy zachowanie, które przyniosło danej osobie sukces, z pewnością zostanie przez nią powtórzone, a obawy przed jakąkolwiek nieuzasadnioną karą znikną.

Sprawiedliwe ocenianie

Nigdy nie można udzielać pochwał tylko jednej osobie. Wtedy inni mogą poczuć się niedoceniani, a pracownicy nieustannie wychwalani zwyczajnie usiądą na laurach i pozyskają zbyt dużo pewności siebie, która potrafi być zgubna. Chwalić można, ale równo i z wyczuciem. Nie ma nic gorszego, jak pracownik, który czuje się niezastąpiony.

Oczywiście chwalenie za każdy dobry ruch to spora przesada. Lepiej, kiedy szef pochwali pracownika za wyjątkowe osiągniecie, bo tylko wtedy, kiedy włożyło się w jakieś zadanie dużo wysiłku, ma to spory sens. Inaczej takie słowa szybko stracą na znaczeniu, ponieważ staną się codziennością. Z byle jakiej okazji. Tylko wyjątkowe rzeczy zasługują na huczną uwagę i publiczną pochwałę.

Jak negocjować z klientem?

Przez

Redakcja Bystroglow

5 sierpnia 2017

Proces negocjacji nigdy nie jest prosty i nie przebiega spodziewanie. Zazwyczaj może dojść do wielu zwrotów akcji w zależności od tego, jakie asy z rękawa się wyciągnie. Niemniej jednak to właśnie klient stoi na wyższej pozycji w negocjacjach, ponieważ ma mniej do stracenia, aniżeli firma.

On najwyżej pójdzie do konkurencji. A zdobycie klienta na własność do bardzo drogi i czasochłonny proces. W związku tym poniżej znajduje się kilka interesujących wskazówek, dzięki którym negocjacje przebiegną z większym prawdopodobieństwem zatrzymania klienta właśnie w swoich progach.

Język korzyści

Przede wszystkim klientowi należy często powtarzać, jakie realne dla niego korzyści płyną z takiej współpracy. Jest to bardzo ważne, szczególnie kiedy pragnie się zaproponować wysoką cenę wyjściową. Cały czas trzeba zatem przypominać, jaką wartość mają proponowane usługi oraz produkty. Wtedy ta wartość zacznie relatywnie zwiększać się w oczach klienta, jeżeli zacznie on sobie we własnej głowie wizualizować plusy i zalety takiego rozwiązania.

Znajomość swoich klientów

Zanim rozpocznie się negocjacje, trzeba koniecznie dokładnie poznać swoich klientów. Jest to nieoceniona wiedza, ponieważ na jej podstawie można odpowiednio manipulować argumentami i dostosowywać je do oczekiwań klienta. Zorientowanie na jego potrzeby oraz umiejętność dopasowania do nich swoich produktów lub usług jest tutaj jak najbardziej wskazana.

Komunikacja

Do klienta nie wystarczy mówić. Trzeba także wiedzieć, w jaki sposób mówić. Nie wystarczy popaść w słowotok, bo to tylko zanudzi i odstraszy klienta. Ważne, by każde słowo było wypowiadane jasno i zrozumiale. Trzeba używać także łagodnego i relaksującego tonu, który zarazem będzie wyrażał pewną ekscytację pozytywnymi stronami oferowanego produktu. Dobrze będzie również postawić na odpowiednią mowę ciała, która nie przytłoczy klienta, ale da mu do zrozumienia, że chce się z nim szczerze rozmawiać o jego potrzebach.

Warto zastanowić się nad sformułowaniem kilku zdań, które będą dokładnie tym, co klient chciałby w tym momencie usłyszeć. Umiejętne odczytanie jego pragnień może świadczyć tylko na plus w negocjacjach dla firmy.

Przygotowanie merytoryczne

Nigdy na negocjacje z klientem nie można iść nieprzygotowanym. Jest to zachowanie bardzo nieprofesjonalne, które druga strona może odebrać jako zniewaga. Wtedy z góry jest się skazanym na porażkę i niepowodzenie bądź zwyczajnie klient wykorzysta tą słabość przeciwko firmie. Dobrze zatem przygotować materiały na temat oferty, zrobić badania rynku itp., dzięki czemu pewność siebie w negocjacjach nigdy nas nie opuści.

Obniżanie ceny

Nigdy nie można ot tak po prostu odpuścić i zaniżyć cenę z powodu nalegania klienta. Oczywiście rynek dyktuje się swoimi prawami, dlatego czasem może okazać się to konieczne, niemniej jednak trzeba wtedy postarać się wynegocjować coś w zamian dla samego siebie. Może to być jakieś dodatkowe zamówienie, czy umowy na dłuższy czas.

Możliwości jest wiele. Wtedy mimo obniżenia ceny i tak się zyskuje. Ważne jednak, by nigdy nie schodzić poniżej ustalonego wcześniej pułapu stawki.

Jak bronić się przed manipulacjami?

Przez

Redakcja Bystroglow

4 sierpnia 2017

Obecnie nikomu nie żyje się łatwo. Wiele osób ma w sobie skłonności do rządzenia innymi, ponieważ kochają władzę samą w sobie.

W związku z tym w świecie reklamy, marketingu, ale nie tylko powstaje coraz więcej sposobów na to, by zmanipulować społeczeństwo, a przy okazji jeszcze dokonać jego całkowite inwigilacji. Ważne, by jak najwcześniej rozpocząć obserwację takich procesów i nauczyć się je rozpoznawać, by nie stać się czyjąś niczego nie świadomą marionetką.

Pytania i odpowiedzi

Wiele osób wychodzi z założenia, że rozpoczynanie rozmowy i konwersacji od pytań w kierunku swoich słuchaczy jest błędem. Uważają bowiem, że w ten sposób ich zdanie przestanie się liczyć, ich punkt widzenia nie obroni się, a przywództwo w takiej sytuacji zostanie utracone.

Jak się jednak okazuje, jest całkowicie odwrotnie. Jeśli pozwoli się najpierw słuchaczom wyrazić swoje zdanie, w ten sposób nawiązuje się z nimi pozytywne relacje, a to przekłada się na pierwszy etap do osiągnięcia swojego celu.

Dopytywanie

Kiedy rozpoczyna się dopytywanie słuchaczy o pewne kwestie,w pewien sposób próbuje się nawiązać do już wcześniej udzielonych odpowiedzi. W ten sposób słuchacze zaczynają precyzować swoje zdanie i krytycznie przedstawiać swój sposób myślenia. W takiej sytuacji można wyjaśnić wszelkie niedomówienia.

Słuchanie

Kiedy zadaje się pytania, trzeba liczyć się z koniecznością wysłuchania również odpowiedzi. To właśnie od uważnego słuchania zależy, jak potoczą się dalsze negocjacje. Dzięki słuchaniu nastawia się swoją osobę na odbiorcę i nabywa się umiejętności postawienia samego siebie w jego sytuacji.

Dzięki temu łatwiej zrozumieć jego tok rozumowania, co nie oznacza oczywiście konieczności zgadzania się z jego punktem widzenia. Ta umiejętność wymaga jednak niebywałej koncentracji, by móc wyłuskać z wypowiedzi drugiej strony jak najwięcej informacji. Jakie są zalety aktywnego słuchania? Przede wszystkim zgłębienie kontaktu z rozmówcą i zbudowanie z nim bliższych relacji. Dzięki słuchaniu druga osoba pozbawia się na agresji i napięcia, które buduje się w niej, kiedy nie może wyrazić swojej opinii. Można słuchać na trzy sposoby: milcząco, aktywnie lub techniką mieszaną, czyli przez ukazywanie odbiorcy swojego zainteresowania chociażby potakiwaniem głowy.

Nie poddawanie się manipulacji

Kiedy słuchacz nie zgadza się z opinią prowadzącego, najczęściej rozpoczyna ignorować jego słowa. Wtedy oczywiście prowadzący nie chce stracić twarzy i udaje, że nie zauważył odkrycia jego podstępu. W takiej sytuacji najczęściej manipulator opowiada jakiś głupi żart bądź odważa się na cyniczny uśmieszek, często również zachowuje się jak osoba znudzona i niezainteresowana przytykami słuchacza.

Zazwyczaj po prostu go lekceważy. Jak poradzić sobie z kimś takim? Wystarczy poprosić o kontynuację rozmowy lub stosować długie przerywniki w wypowiedziach, tak jakby chciało się nad czymś namyśleć. To zbije manipulatora z tropu.

Istnieje wiele sposobów wykrycia manipulacji. Mistrzowie tego fachu potrafią pociągnąć za sobą tłumy osób, które często ze względu na brak wiedzy w temacie manipulacji oraz osobistą naiwność podążają jego krokiem. Warto wtedy wybić się z tłumu i podążyć w przeciwnym kierunku.

Jak zostać freelancerem?

Przez

Redakcja Bystroglow

3 sierpnia 2017

Obecnie nie ma większych problemów z tym, by samodzielnie zorganizować sobie pracę w domowym zaciszu przy komputerze z kubkiem mocnej kawy. Internet pomaga rozwinąć skrzydła tym, którzy jeszcze tego nie zrobili, jednak dostrzegają ogromny potencjał w sieci. Można także pomyśleć o tym, by po prostu zostać freelancerem i zacząć zdalnie wykonywać dla kogoś pracę.

Klientów można poszukiwać samodzielnie. Do freelancerów coraz częściej zaczynają zaliczać się także takie osobistości, jak graficy, dziennikarze, czy redaktorzy, ale również osoby zajmujące się pozycjonowaniem stron www. Jak zatem zostać freelancerem i cieszyć się wolnością we własnej pracy?

Trudne początki

Niestety pozostanie freelancerem wcale nie jest takie łatwe i nie wiąże się z górami pieniędzy tylko i wyłącznie za siedzenie przy biurku i klikanie w klawiaturę. To ciężko kawałek chleba, ponieważ trzeba nieźle się namęczyć, by zdobyć określony sobie wcześniej cel. Już na samym początku pojawiają się trudności i problemy, ponieważ laikom nie zawsze od razu udaje się otrzymać zlecenie. Dlatego najważniejsze, by zawsze wyróżniać się na rynku pośród innych freelancerów sumiennością i rzetelnością, a także terminowością. Samodyscyplina może tutaj niektórym sprawiać problemy.

Sposób rozliczenia

Zazwyczaj stosuje się trzy podstawowe sposoby rozliczania się ze swojej pracy. Pierwszy z nich to rozliczanie się przez firmę, ponieważ jest się pracownikiem zatrudnionym na umowę o pracę. Wtedy otrzymuje się stałą wypłatę oraz określoną liczbę zleceń. Drugim sposobem jest natomiast współpraca na zasadach umowy o dzieło lub umowy zlecenie. Jeszcze inna metoda to założenie własnej działalności gospodarczej.

Oczywiście ciężko jednoznacznie stwierdzić, która z tym form będzie najlepsza. Wszystko zależy od charakteru wykonywanej pracy, a także osobistych potrzeb i możliwości. Na pewno każdy sposób ma swoje plusy i minusy. Warto zastanowić się, co tak naprawdę chce się osiągnąć oraz co na samym początku nie przytłoczy nowego freelancera ogromem wiedzy, przepisów i wymogów prawnych.

Pozyskiwanie zleceń

Pierwsza sprawa to oczywiście ogłoszenia dostępne na licznych serwisach internetowych dla freelancerów. To znacznie łatwiejsze, niż promowanie swojej skromnej osoby na łamach sieci. Częściej bowiem zleceniodawcy wolą z wygody wystawić swoje ogłoszenie i poczekać na zgłaszających się ochotników do pracy, aniżeli przeglądać sieć w poszukiwaniu najlepszego freelancera.

Poza tym w ogłoszeniach pracodawców często są już podane określone wytyczne i warunki współpracy, czyli rodzaj, charakter zadania, czas na jego realizację oraz stawka. Kiedy otrzyma się zapytanie o swoje przykładowe prace, warto przedstawić wtedy swoje portfolio z dotychczasowymi działaniami.

Jeśli oczywiście sprawdzimy się w danej pracy, wtedy zostaniemy poproszeni o wykonanie kolejnego, a nawet poleceni innym firmom. Tak zaczyna się wielka przygoda w charakterze freelancera i droga ku temu, by swoją ciężką, ale rzetelną pracą zarabiać ciekawe, niemałe pieniądze.